Poniżej znajdziecie proste, ale również bardzo istotne wskazówki. Zapewne wielu z Was intuicyjnie je realizuje, natomiast zdarza się również, że o tych kwestiach czasem zapominamy. Wybierając się na trening grupowy, warto mieć je zawsze na uwadze, bo przecież nie chodzi tylko o to, żeby na treningu być, ale przede wszystkim o to, żeby jak najwięcej z niego wynieść, prawda ?
1. Koncentruj się na technicznych aspektach wykonywanego przez Ciebie ruchu. W trakcie zajęć instruktor powinien dawać dokładne i proste wskazówki dotyczące ustawienia poszczególnych części ciała i tego, jak powinien przebiegać ruch. Staraj się w miarę swoich możliwości wdrażać te wskazówki i traktować je naprawdę poważnie (to jak ćwiczysz jest o wiele ważniejsze niż to, ile razy w tygodniu to robisz lub z jakiego korzystasz obciążenia). Jeśli tylko masz możliwość, ustaw się na sali w taki sposób, by móc obserwować się w lustrze. Tak wiemy…nie każdy lubi na siebie patrzeć. Szczególnie osoby początkujące lubią „uciekać” w dalsze rejony sali. Natomiast, jeśli powiemy Ci, że korygowanie swojej techniki za pomocą lustra może pomóc Ci realizować Twoje cele – skusisz się ?
2. Jeśli czegoś nie rozumiesz, po zajęciach podejdź do instruktora i po prostu zapytaj. Zajęcia grupowe mają to do siebie, że instruktor prowadzi grupę i nie jest na naszą wyłączność, dlatego nie będzie dobrym pomysłem przerywanie ćwiczeń całej grupy po to, żeby o coś spytać, natomiast bardzo mile widziane są wszelkie pytania po zajęciach – instruktorzy bardzo lubią świadomych klientów!
3. Gdy odczuwasz niepokojący ból lub dyskomfort podczas wykonywania ćwiczenia, nie wykonuj go „na siłę”. To Ty najlepiej znasz swoje ciało i wiesz, kiedy dzieje się coś niedobrego. Zrób chwilę przerwy i wróć do lekcji, kiedy ćwiczenie się zmieni (stanowczo odradzamy w ramach przerwy tzw. „siedzenie na telefonie”). Po zajęciach koniecznie skonsultuj to z instruktorem – może się okazać, że należy skorygować u Ciebie jakiś techniczny błąd lub ćwiczenie w danej wersji jest dla Ciebie na ten moment zbyt trudne albo w ogóle nie jest dla Ciebie wskazane i należałoby je zamienić na inne.
4. Korzystaj z różnych opcji trudności ćwiczeń. Kiedy prowadzący pokazuje ćwiczenie na różnych poziomach zaawansowania, nie chodzi mu o to, żeby wszyscy wykonywali wersję najtrudniejszą . Postaraj się nie patrzeć na osoby obok Ciebie i nie sugerować nimi. Spróbuj każdej z wersji i oceń, która z nich jest dla Ciebie pewnym wyzwaniem, ale takim, któremu jesteś w stanie danego dnia sprostać. Lepiej wykonać łatwiejszą wersję ćwiczenia poprawnie (TO NAPRAWDĘ MA SENS!), niż wersję najtrudniejszą z kilkoma błędami technicznymi. Ćwiczenia wykonywane z nieprawidłową techniką nie dosyć, że nie realizują swojego celu, to jeszcze obciążają nadmiernie partie, które wcale nie miały w danym ćwiczeniu pracować (jeśli czasem po ćwiczeniach na pośladki, boli Was odcinek lędźwiowy kręgosłupa to znak, że coś ewidentnie poszło nie tak
).
5. Nie stresuj się, gdy instruktor Cię koryguje i nie zniechęcaj się. To zupełnie normalne, że czasem klienci mają problem z jakimś konkretnym ćwiczeniem lub nawet kilkoma ruchami. W kwestiach techniki zawsze znajdzie się coś do poprawy – to trochę taka studnia bez dna . Świetnym przykładem są tutaj szkolenia dla instruktorów i trenerów, po których wychodzimy przemaglowani, z dawką wskazówek odnośnie kwestii, nad którymi powinniśmy pracować. Także nie miejcie złudzeń – praca nad techniką dotyczy każdego!
Życzymy Wam fajnych i wartościowych zajęć pod okiem równie fajnych instruktorów !
B&M